1 marca - Światowy Dzień Świadomości Autoagresji

Światowy Dzień Świadomości Autoagresji - 1 marca

Autoagresja jest powszechnym zjawiskiem wśród młodzieży. To każde dobrowolne, intencjonalne i podejmowane mniej lub bardziej świadomie zachowanie, które stwarza zagrożenie dla zdrowia lub życia. 1 marca jest Światowym Dniem Świadomości Autoagresji i dobrą okazją do tego, aby zwrócić uwagę na ten problem.

Co warto wiedzieć o autoagresji?

Autoagresja przyjmuje rozmaite formy i jest problemem istniejącym od dawna. Badacze wskazują , że motywami osób dokonujących samookaleczeń są najczęściej:

  • dążenie do rozładowania napięcia
  • radzenie sobie z silnymi i/lub trudnymi emocjami,
  • pokonywanie napięcia wewnętrznego,
  • radzenie sobie ze złością skierowaną na siebie oraz na innych,
  • dostarczanie sobie intensywnych bodźców i pokonywanie nudy,
  • komunikowanie innym swojego cierpienia,
  • próba zaimponowania otoczeniu,
  • ciekawość i poczucie kontroli nad własnym ciałem.

Zachowania autodestrukcyjne przejawiamy prawie wszyscy. To szkodliwe codzienne aktywności, takie jak używki, niewłaściwe odżywianie się, katorżnicze ćwiczenia. Czasem działamy w pełni świadomie, a innym razem dajemy upust naszym emocjom. Dzięki temu utwierdzamy się w przekonaniu, że to my panujemy nad sytuacją i mamy wybór.

Uderzanie głową w ścianę, gryzienie siebie i drapanie, obgryzanie paznokci, ciągnięcie za włosy – to tylko niektóre przykłady będące przejawem autoagresji. Zachowania tego typu występują dość często u małych dzieci i są sposobem na poradzenie sobie z silnymi emocjami. Już w wieku przedszkolnym kształtuje się stabilność emocjonalna, dlatego takie działania mogą sygnalizować poważny problem. Są one wyrazem przeżytego urazu psychicznego, reakcją na trudną sytuację rodzinną dziecka lub problemy z adaptacją. Kolejnym bardziej skomplikowanym rodzajem zachowań związanych z samookaleczaniem jest nieświadome prowokowanie innych do ataków na siebie albo narażanie się na różnego rodzaju wypadki (np. wkładanie palców między drzwi).

W świecie nastolatków otaczająca rzeczywistość jest często interpretowana czarno-biało: jeśli ktoś nie jest ze mną, to jest przeciwko mnie; jeśli ktoś nie odpowiada na moje wiadomości, to pewnie mnie nie lubi itp. Jeśli tłumione emocje nie mają ujścia, to zarówno dzieci, jak i dorośli zamykają się w sobie. Uciekają w autoagresję, która daje szybki, doraźny efekt. W momencie, gdy ranimy swoje ciało, organizm uwalnia endorfiny, które tłumią ból i znoszenie napięcia; może również pojawić się chwilowa, złudna euforia. Jest to wyjątkowo groźne, jeśli nie mamy wypracowanych sposobów radzenie sobie ze stresem. Warto wypracować mechanizmy obronne szczególnie teraz, w dobie pandemii i związanej z nią izolacji, gdy pojawiają się lęk i niepewności odnośnie jutra. 

Jak reagować?

Niezwykle istotne jest rozpoznanie przyczyn autoagresji, od których zależy dalsze działanie terapeutyczne. Dzieci uczą się zachowań, obserwując ważne dla nich osoby dorosłe – rodziców i nauczycieli. Ważne jest, aby uczyć dzieci myśleć o sobie dobrze, zwracać uwagę na jego osiągnięcia i starania, co pomoże zbudować ich wiarę w siebie. Dzięki temu nauczą się doceniać swoje sukcesy, będą zmotywowane i optymistyczniej nastawione do życia.