V 2024 Czytać, myśleć i rozumieć świat od małego

katarzynafiebiger@cen.edu.pl

 

„Człowiek kochający książki jest bogatszy od innych.

Czasem przeczytanie jakiejś książki stanowi o losie człowieka.”

  Ralph Waldo Emerson

Czytać, myśleć i rozumieć świat od małego

Jak w dzisiejszych czasach oderwać dzieci od ekranów (wszelkich) i zachęcić np. do czytania? To duże wyzwanie dla nas dorosłych, rodziców, opiekunów i nauczycieli. Chcemy aby nasi podopieczni rozumieli czytane teksty, analizowali, porównywali, diagnozowali, rozumieli zależności, odróżniali dobro od zła, realizm od fikcji, byli refleksyjni i jeszcze umieli wyciągać wnioski. Aby czytając, w ten sposób rozwijali wyobraźnię i empatię. Aby poprzez poznawanie innych kultur, uczyli się odmienności i tolerancji. Dzieci czytające mogą bowiem wcielać się w postacie, kreować w głowie osoby, miejsca i sytuacje. Mogą nieomal stać się reżyserem i na jego podstawie kręcić w umyśle własny film, co może być niesamowitym cudownym doświadczeniem. Im więcej bowiem ktoś czyta, tym więcej wie. A wiedząc więcej, automatycznie wzrasta poczucie naszej własnej wartości. Życie nas zaskakuje i nigdy nie wiadomo, kiedy i gdzie możemy w konkretny i bezpośredni sposób wykorzystać zdobytą wiedzę. Ponadto czytelnik może wcielać się w życie bohatera zgadzać się, albo nie, z podejmowanymi przez niego decyzjami. Być może w przyszłości, przyjdzie nam stanąć w podobnych rozterkach i wówczas będzie łatwiej, bo już mieliśmy kiedyś podobne doświadczenie fikcyjne...

W tym roku, jak od wielu lat poszukiwałyśmy z koleżanką - doradczynią edukacji wczesnoszkolnej Justyną Jakubczyk tekstu do corocznej, prestiżowej Olimpiady Malucha organizowanej przez Centrum Edukacji Nauczycieli w Koszalinie. Laureaci tej Olimpiady nagradzani są przez prezydenta miasta Koszalina w miejskim ratuszu, razem z innymi, starszymi laureatami olimpiad przedmiotowych. Szukałyśmy odpowiedniej czytanki związanej z kultura fizyczną, bo taki był jeden z priorytetów ministerialnych na ten rok szkolny. Żaden nie spełniał naszych oczekiwań. Postanowiłam napisać własny i w takiej formie czytali i odpowiadali na ułożone przeze mnie pytania do tekstu, tegoroczni uczestnicy tego konkursu w części polonistycznej. Przemyciłam do niego imiona bliskie mojemu sercu, a tekst i pytania może być treningiem dla uczniów klas 1-3 w czytaniu ze zrozumieniem. Czytając i sprawdzając prace uczestników (było ich ponad 30) miałam wielką satysfakcję. W zdecydowanej większości uczestnicy (tylko jeden z nich nie zgodził się z postawą głównej bohaterki) pochwalili zachowanie autorki pamiętnika. Hania bowiem, wykazała na zawodach sportowych postawę fair play. Mimo wspaniałego przygotowania i szybkiego biegu, zamiast biec do mety po złoty medal, pomogła koleżance z innej drużyny, która była w opałach. Taki ruch i błyskawicznie podjęta decyzja w głowie sportsmenki sprawiła, że trenerka nie miała żalu, a wręcz przeciwnie. Pochwaliła zawodniczkę, pomimo dyskwalifikacji i przegranej. Budujące były słowa uczestników Olimpiady Malucha na przykład: „Uświadomiłem sobie, że czasem lepiej komuś pomóc, niż wygrać. Za to można być lepszym i mieć więcej kolegów. Te zawodniczki, powinny być jeszcze bardziej udekorowane nagrodą. (…). Chciałbym być na jej miejscu. To była najlepsza sztafeta w moim życiu”. Albo taka opinia: „ Według mnie (Hania) zachowała się po rycersku”. Jeszcze ktoś inny napisał: „To, że nie wygrałyście nie jest ważne. Główne jest to, że brałyście udział. Jestem dumna z Ciebie”. I takie podsumowanie: „Nauczyłam się dzisiaj, że nie wygrana jest najważniejsza, tylko bycie dobrym człowiekiem.”

Test zawiera tekst do czytania i pytania do tekstu w części polonistycznej. Trzeba było napisać list do kolegi/koleżanki i opisać sytuację, która miała miejsce na stadionie. Ocenić postawę Hani i uzasadnić swoją wypowiedź. W matematycznej, uczniowie musieli wykazać się znajomością czytania i rozumienia tekstów matematycznych, liczenia do 1000, rozwiązywania złożonych zadań tekstowych i niestandardowych. W ostatniej części uczestnicy musieli znać anatomię człowieka i nazewnictwo jego organów wewnętrznych. Tutaj znajdują się testy archiwalne.

Poniższe moje opowiadanie, może być przyczynkiem nie tylko do czytania ze zrozumienie i zaznaczania prawidłowych odpowiedzi, ale także kanwą do dyskusji i rozważań na temat postaw moralnych i dylematów społecznych.

W którą stronę biec?

                           Poniedziałek 15.02.2022 r.

To będzie ważny dzień. Po raz pierwszy wezmę udział w zawodach sportowych „Trzeciaki na start”. Wszystko odbędzie się na prawdziwym stadionie! Przygotowywałam się codziennie. Biegałam i ćwiczyłam, byłam wytrwała i systematyczna. Moje wyniki każdego dnia były coraz lepsze. W naszej drużynie jest pięć zawodniczek. Cztery pobiegną w sztafecie, a piąta to osoba rezerwowa. Długo nie znałyśmy składu reprezentacji. Trenerka miała trudny wybór, ponieważ wyniki naszych biegów praktycznie się nie różniły. Pozostawała jeszcze kwestia zmiany pałeczki. Szybkie jej przekazanie, to klucz do sukcesu! Trzeba w czasie hamowania swojego biegu, tak wsunąć pałeczkę w rękę koleżanki, aby ona mocno ją chwyciła. Sztafeta, to współpraca czterech osób. Szybkość i zgranie decyduje o zwycięstwie, albo porażce. Trenerka zdecydowała, że przez ostatni miesiąc będziemy doskonalić tę umiejętność. Czasami pałeczka, wytrącona szybkimi ruchami rąk, lądowała na tartanie. Takie sytuacje zdarzają się najlepszym zawodnikom i nawet na olimpiadach. Przymierzyłyśmy nowe stroje sportowe i dumnie oglądałyśmy się w lustrze. Wiedziałyśmy, że za chwilę trenerka podejmie decyzję i poda skład czteroosobowej drużyny, która za 5 godzin wystartuje. Ktoś będzie zawodnikiem rezerwowym… Obym to nie była ja! Gdy powiedziała: „Haniu będziesz kapitanem”, podskoczyłam z radości. Ania była smutna, ale trenerka pocieszyła ją, że da jej szansę na wiosnę, podczas innych zawodów

Po południu stałyśmy już na stadionie. Był on pełen kibiców i zawodników. Przyszły nasze klasy z wychowawcami. Rozgrzewka, wrzawa na stadionie i atmosfera sprawiły, że krew w naszych żyłach płynęła szybciej. Wreszcie ogłoszono nasz bieg. Byłam dumna, kiedy spiker przedstawiając skład biegu sztafetowego cztery razy czterysta metrów przeczytał moje imię i nazwisko. Na trybunach byli moi rodzice, a ze Słupska przyjechała nawet moja babcia Marysia. Biegłam na przedostatniej zmianie. Zawodniczki stanęły już na linii startu. Strzał i bieg się rozpoczął. Nina na pierwszej zmianie biegła bardzo szybko. Jako pierwsza podała pałeczkę zmienniczce – Ali. Ala ruszyła i długimi susami pokonywała dystans najszybciej jak potrafiła. To była bardzo szybka zmiana i z niewielką przewagą nad pozostałymi podążała w moją stronę. Wyciągnęłam rękę, ugięłam nogi w kolanach i czekałam na swoją kolej. Widziałam już Alę i pozostałe zawodniczki na wirażu gdy nagle, jedna z dziewczyn w pomarańczowej koszulce niefortunnie potknęła się zahaczając o nogi innych i upadła. Padając przeszkodziła innym biegnącym i powstał karambol. Jak kostki domina upadały następne sportsmenki. Część z nich wstawała i biegła dalej, w tym Ala. Zawodniczka pomarańczowych leżąc i krzycząc z bólu wzywała pomocy. W głowie mi zawirowało. Ułamek sekundy sprawił, że zamiast odebrać pałeczkę od Ali, która właśnie do mnie zmierzała, pobiegłam jak najszybciej ale w tył, aby udzielić pomocy poszkodowanej. Aby bieg był ważny, nikt poza zawodniczkami nie mógł wejść na bieżnię. Nie widziałam miny Ali i nie słyszałam dopingu kibiców. Biegłam, aby pomóc zejść z bieżni nieznajomej biegaczce, której spadł but, a noga była w dziwny sposób wykrzywiona. Dwie drużyny nie ukończyły biegu - zawodniczki w czerwonych i pomarańczowych koszulkach nie zostały sklasyfikowane. Nie było nam dane posmakować zwycięstwa. Na naszych szyjach nie zawisły medale. Klaudia, z ostatniej zmiany, nie miała szansy się zaprezentować. Przegrałyśmy, ale trenerka pogratulowała nam postawy. W szatni, po biegu powiedziała: „nie zawsze trzeba wygrywać, ale zawsze trzeba być dobrym człowiekiem. Jestem z was dumna!”                      

Tekst: K.Fiebiger

1) Kto jest narratorem:

  • a) Marysia
  • b) Hania
  • c) Ania

2) Co przypomina powyższy tekst ?

  • a) list
  • b) pamiętnik
  • c) wywiad

3) Ile zawodniczek wybrała trenerka do biegu sztafetowego?

  • a) Trzy zawodniczki
  • b) Cztery zawodniczki
  • c) Pięć zawodniczek

4) Kto był na trybunach zawodów sportowych?

  • a) Uczniowie z klasy, wychowawcy i członkowie rodzin
  • b) Uczniowie z klasy, wychowawcy i zawodnicy
  • c) Uczniowie z klasy, wychowawcy i trenerzy

5) Które z poniższych zdań, najlepiej pasuje do tytułu i treści opowiadania?

  • a) Zawodniczki mogą biegać w różne strony
  • b) Zawodnik biegnie zawsze do mety
  • c) Zawodnik, może podjąć decyzję zgodnie ze swoim sumieniem

6) Jaki kolor miał strój sportowy drużyny Hani?

  • a) żółty
  • b) czerwony
  • c) pomarańczowy

7) W jakiej kolejności miały startować dziewczynki z drużyny Hani ?

  • a) Ala, Hania, Nina, Klaudia
  • b) Klaudia Hania, Nina, Ala
  • c) Nina, Ala, Hania, Klaudia

8) Dlaczego trenerka była dumna?

  • a) Jej drużyna wygrała
  • b) Jej zawodniczka postąpiła zgodnie z zasadą fair play
  • c) Jej drużyna zdobyła medale

9) Wyobraź sobie, że byłeś na stadionie w czasie tych zawodów. Napisz list do kolegi/koleżanki, w którym opiszesz sytuację na bieżni. Oceń postawę Hani i uzasadnij swoją wypowiedź. Główna treść listu powinna zawierać 8 zdań.