Katarzyna Fiebiger - doradca metodyczny edukacji wczesnoszkolnej
Od kilku lat w mojej szkole lubimy akcję – Czytanie na trawie. Pod koniec roku szkolnego, w czerwcu, kiedy oceny są już wystawione, trwa ogólne rozluźnienie i cudowny czas oczekiwania na ostatni dzwonek, świetlica i biblioteka szkolna organizują ciekawą akcję. Jest to projekt, dzięki któremu uczniowie inaczej mogą spojrzeć na książkę. Chodzi nam głównie o to, aby nie była ona tylko przedmiotem, który leży na półce, nocnym stoliku czy w plecaku. Chodzi głównie o to, aby pokazać, że czytanie jest w modzie, a książka jest dobra na wszystko. Chcemy, aby uczniowie celebrowali chwile czytania. Poznawali autora, okładkę i treść w chwilach relaksu, odprężenia i zielonych okolicznościach przyrody. U nas przed szkołą (Szkoła Podstawowa nr 4 im. Zdobywców Kosmosu – ul. Podgórna 45 w Koszalinie) jest takie idealne miejsce. To doglądane przez naszego konserwatora – pana Zbyszka, zawsze wykoszony plac między starym drzewostanem, pamiętającym początki naszej ponad 70-letniej szkoły.
W wyznaczonym dniu, uczniowie przynoszą kocyki i swoją ulubioną pozycję książkową. I jak na plaży, lub w lesie, każdy sam wybiera miejsce gdzie go rozłoży i… bezpiecznie na nim zalegnie. Początkowo dzieci z ciekawością oglądają swoje i kolegi czy koleżanki woluminy. Bywa, że ktoś bardziej zainteresuje się cudzym niż własnym i bywa, że dzieci później się nimi wymieniają. Osobiście najbardziej lubię moment, kiedy po wyczerpującym, ciężkim roku szkolnym, dzieci uciekają do ciszy i własnego umysłu. A to nic innego jak mindfulness, czyli świadome skierowanie swojej uwagi na to, czego doznaje się w danej chwili. To czas - tu i teraz, nie wybieganie w przyszłość, ani nie wracanie do przeszłości. Doświadczanie czegoś w danym momencie i nie zastanawianie się, co to oznacza. To wyciszenie emocji, odsunięcie umysłu "na bok", by móc skupić się na doświadczeniu chwili obecnej. W edukacji wczesnoszkolnej, to moment trwający kilka minut, ale warty uwagi, zapamiętania i trwania. Zachęcam do jego przeżywania, bo wszystkie akcje, które promują czytelnictwo są ważne i potrzebne.