Przemodelować system edukacji..?

Powszechnie wiadomo, że człowiek z natury jest ciekawy siebie i otaczającej go rzeczywistości. Dowodem na to mogą być  dzieci, które zadają mnóstwo różnorodnych pytań. Czy zawsze dorosły (rodzic, nauczyciel, naukowiec) umie na nie odpowiedzieć ad hoc.....? Czasami na pytania dotyczące znanych nam dziedzin odpowiadamy automatycznie i szybko. Czasami pytania zadane przez uczniów nie z naszych braży zastanawiają i  powodują, że sięgniemy po odpowiednią literaturę lub pytamy fachowca. Zdarza się też tak, że pytający usłyszy: "Daj mi spokój. Jak coś już wymyślisz to, naprawdę...."  Nie teraz! Ty - to już nlepiej nie myśl!  Antek, nie filozofuj! Nie widzisz, że przeszkadzasz?  Nie teraz. To nie czas, ani miejsce. Widać, Jasiu, że myślenie nie jest Twoją najmocniejszą stroną" ( zasięgnięte od praktyków). Takie komunikaty wysyłane przez rodziców, nauczycieli zniechęcają dzieci i młodzież do stawiania pytań. Oto fragment rozmowy Michała Radkowskiego  (korespondenta FRSE) z dr Roszkiem: 

"W szkole nas tego nie uczą.
To prawda, bo zadawanie pytań jest traktowane jak udręka.

Dla nauczycieli, ale nie uczniów.
Czasem stawianie pytań staje się metodą na zagadanie nauczyciela. Ale oczywiście alternatywą nie jest ich ucinanie. Nie może być tak, że na lekcji wszyscy siedzą cicho. To najszybszy sposób, by u młodego człowieka zabić ciekawość. Jeśli uczeń jej nie zaspokoi albo nie zada pytania w momencie, gdy przyjdzie mu ono do głowy, to chwilowe zainteresowanie jakimś zagadnieniem znika. To duża strata, bo nasze mózgi są tak zbudowane, że tworzą się w nich autostrady. Jeśli któraś z dróg jest coraz rzadziej używana, to zanika

Jak mówić prostym językiem o skomplikowanej materii, jaką jest fizyka, chemia, biologia?
Nauczyciel powinien być dobrym pedagogiem, czyli mieć umiejętność przekazywania informacji. Choć tylko niektórzy wiedzą, jak uczyć. Niestety system edukacji nie zawsze dopuszcza do tego, by mogli rozwinąć skrzydła. I dlatego trzeba go przemodelować. W XXI w. nadal mamy system sprzed kilkuset lat. Oczywiście są inne narzędzia, jest większe zrozumienie dla wprowadzania nowych technologii, ale zasady zostały niezmienione. Szkoda, bo świat bardzo się zmienił. Ważne jednak, by nauczyciel pamiętał, że praktyka nie może się rozjeżdżać z teorią. To klucz do ciekawych lekcji.

Tomasz Rożek jest autrem projektu podczas którego powstała książka i gra karciana dla dzieci  w wieku szkolnym pt. „Akademia Superbohaterów”w których w roli głównej występują najwybitniejsi polscy naukowcy. To talia 30 wyjątkowych kart, na których znalazły się wizerunki polskich naukowców. Na każdej z kart znajdują się ciekawostki na temat danej postaci. To właśnie te informacje służą do rozgrywek w grze. Całkowity dochód ze sprzedaży kart przeznaczony będzie na rozwój fundacyjnych projektów i granty dla młodych, zdolnych uczniów z zacięciem naukowym.

POBIERZ===> artykuł w skróconej wersji

Zerknij ====> artykuł w w pełnej wersji www.europadlaaktywnych.pl